Pleśniak

Kolejne ciasto odkopane ze starego zeszytu z przepisami. Od tego ciasta zaczęła się moja przygoda z pieczeniem, miałam wtedy 11 lat. Pleśniak zawsze się udaje i należy do ciast które można zrobić na ostatnia chwile. Znany jest też pod nazwa strzępiec, kruszeniec . Najlepiej smakuje z kwaśnymi owocami bądź dżemami. Mojej rodzince najbardziej smakuje z powidłami z czarnej porzeczki.
Składanki:
  • 4 jajka
  • 2 szklanki mąki
  • 1 kostka masła (ko 200g)
  • niecała szklanka cukru
  • 2 łyżki kakao ciemnego gorzkiego
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 słoik dżemu z czarnej porzeczki (najlepiej nie słodzony lub nisko słodzony)
Do posiekanego masła dodajemy mąkę, żółtka, cukier i proszek do pieczenia. Szybko zagniatamy ciasto, dzielimy na trzy części do jednej z nich dodajemy kakao i zagniatamy do połączenia się składników. Tak przygotowane ciasto odkładamy do zamrażarki. Następnie ubijamy piane z białek z dodatkiem łyżki cukru.
Gdy piane mamy już sztywna to wyjmujemy jedna porcje ciasta białego i ścieramy na tarce o dużych oczkach na dno blaszki ( w moim przypadku tortownica), następnie na tak przygotowane ciasto wykładamy dżem , równo miernie rozprowadzamy. Następnie na wierzch dżemu ścieramy ciemne ciasto na  te warstwę wykładamy ubita piane z białek a na nie ścieramy ostatni kawałek jasnego ciasta. Tak przygotowany pleśniak pieczemy w 180 stopniach przez godzinę ( jeśli góra zacznie nam szybko brązowieć to należy przykryć ją folia aluminiowa.)

Comments

  1. Pleśniak to ulubione ciasto mojego R., będę musiała w końcu mu upiec :D
    A ten wygląda pysznie :D

    ReplyDelete
  2. Mój pleśniak wygląda zupełnie inaczej. To ciekawe ile jest wersji tego pysznego ciacha. :)

    ReplyDelete
  3. Pewnie wiele co gospodyni to inaczej :D

    ReplyDelete

Post a Comment