Faszerowana papryka


Paprykę możemy faszerować na wiele sposobów ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia. To jedno z tych dań co prawie zawsze wychodzi inaczej. 
Składniki:
  • 3 papryki
  • 1/2 szklanki ryżu ( ja użyłam ryżu brązowego)
  • 200 g pieczarek
  •  200g mrożonej mieszanki warzywnej
  • 1 cebula
  • wywar warzywny (bądź kostka rosołowa)
  • 2 łyżki masła 
Sos:
  • 2 łyżki serka twarogowego (philadelphia) 
  • przyprawy wedle uznania 
  • 1 łyżka przecieru pomidorowego
Papryki myjemy i ścinamy z góry, następnie usuwamy pestki. Ryż gotujemy w osolonej wodzi. Warzywa gotuje na parze posypane przyprawami ale bez soli. Cebule obieramy i kroimy w drobną kostkę, z pieczarkami  postępujemy tak samo. Na rozgrzaną patelnie dajemy masło, cebule i pieczarki delikatnie podsmażamy. Ugotowany ryż mieszamy i warzywami, pieczarkami i cebulka. Faszerujemy papryki i układamy w naczyniu żaroodpornym (ja użyłam keksówki). Podlewamy wywarem z warzyw (mój utworzył się po ugotowaniu warzyw na parze). Możemy do tego użyć kostki rosołowej rozpuszczonej w szklance cieplej wody. Przykrywamy ( może być to folia aluminiowa ale pamiętajmy że tą mniej błyszczącą stroną na zewnątrz) i pieczemy w 180 stopniach przez 30 do 40 minut.
Sos zrobiłam z pozostałego wywaru dodając przyprawy, przecier pomidorowy i philadelphie podgrzałam na patelni do połączenia się składników.
Pozdrawiam i życzę smacznego Ania

Comments

  1. Narobiłaś mi smaka tą papryką, od tygodnia mam jesienną depresje, nic nie robię i nic nie gotuję ale tym zdjęciem zagoniłaś mnie do kuchni!

    ReplyDelete
  2. wygląda cudnie, uwielbiam papryki

    ReplyDelete
  3. No co ty jaka depresja może to tylko przemęczenie.
    Ja uwielbiam jesień za jej ferie barw.

    ReplyDelete
  4. Ja też mam taką nadzieję,chyba pójdę do fryzjera to zawsze pomaga. Ale wchodzę codziennie na twoje blogi są jak poranne esperesso.

    ReplyDelete
  5. Pati łechtasz mą próżność
    Po 12 latach błądzenia wracam do wegetarianizmu.

    ReplyDelete
  6. Wow,bardzo się cieszę. Czekam z niecierpliwością na nowe przepisy....

    ReplyDelete

Post a Comment